Dlaczego w jednym pomieszczeniu znacznie szybciej trzeba korzystać ze sztucznego źródła światła, a w innym jest to konieczne nawet o godzinę później? Na to składa się kilka czynników. I to właśnie ten wątek poruszamy w naszym artykule. Skupiamy się głównie na tym, jak naturalnie rozjaśnić dom poprzez zastosowanie dużych przeszkleń, ale nie zabraknie również innego podejścia do sprawy. Wszystko w trosce o wzrok, domowy budżet i własny komfort. Interesuje Cię ta tematyka? W takim razie czytaj dalej. Miłej lektury!

Dlaczego w domu szybciej robi się ciemno?

Odpowiedź na powyższe pytanie można byłoby skwitować hasłem „to zależy od położenia Słońca”. I jest to oczywiście prawda, ale trzeba wyróżnić także kilka innych elementów składowych. I to takich, na które – przy odrobinie wysiłku – domownik może mieć realny wpływ.

Skoro zaczęliśmy od odwołania się do natury, to jeszcze chwilę zostańmy przy tym toku myślenia… Otóż w jednym pokoju może być ciemniej, a w innym jaśniej również z powodu tego, co jest za oknem. Duże drzewo albo okazały krzew są w stanie skutecznie przysłonić widok na świat (szczególnie wiosną, kiedy wszystko zaczyna kwitnąć).

A co z tym, co mamy wewnątrz budynku? Czasem po prostu warto rozważyć odświeżenie koloru ścian. To nisko kosztowe i zarazem łatwe podejście do sprawy. Przykładowo, odcienie bieli są w stanie zdecydowanie bardziej rozjaśnić pomieszczenie, niż czerwień czy granat. Ciemne barwy z reguły mocno przyciemniają pokój. W efekcie włączenie lampy jest konieczne znacznie szybciej (nawet wtedy, gdy na zewnątrz jest wciąż bardzo jasno).

Jednak tym, co ostatnio zyskuje coraz większą popularność – szczególnie wśród osób, które dopiero budują wymarzony dom – są duże przeszklenia. Najczęściej występują one w salonie i w otwartej na niego kuchni. Nic nie stoi na przeszkodzie, by zastosować je również w innych częściach obiektu, np.w sypialni albo w gabinecie do pracy zdalnej i nie tylko.

Dom Mini w ofercie WOLF Haus

Domy modułowe z dużymi przeszkleniami – ekologiczne rozwiązanie

Przeszklenia można zastosować nie tylko w domach murowanych, ale i modułowych. Mowa o obiektach, które w znacznym stopniu są tworzone z prefabrykatów, produkowanych w parku maszynowym. To proces, który odbywa się w oparciu o zatwierdzony wcześniej projekt budynku. Trwa kilka miesięcy i sprowadza się do precyzyjnego wykonywania głównych elementów konstrukcyjnych. Następnie są one transportowane na plac budowy i dopiero tam montowane w jedną, solidną całość.

Biorąc pod uwagę to, że w tej technologii budowy głównym surowcem jest drewno, czyli materiał w pełni naturalny (w tym przypadku pochodzący z największych fabryk w Niemczech i jeszcze przed importem doskonale przygotowany), to połączenie go z przeszkleniami pozwala mówić o naprawdę bardzo ekologicznym budynku. Ba! Szkło i drewno śmiało można zaliczyć do czołówki eko-produktów na Ziemi.

Co więcej, mówimy tu o materiałach, które nie tylko są dobre dla naszego zdrowia, ale „dbają” o kieszenie domowników. Decydując się na dom modułowy z ogromnymi przeszkleniami, można świadomie zainwestować w jeszcze bardziej energooszczędny obiekt. Mało tego! W dodatku może to być budynek o naprawdę niskim zapotrzebowaniu na energię. Dla dobra zdrowia i domowego budżetu to rozwiązanie jest wręcz idealne.

Dom Zen 2 w ofercie WOLF Haus

Kiedy warto zastosować przeszklenia w domach modułowych?

Przeszklenia w domach modułowych warto zastosować przede wszystkim tam, gdzie celem jest jak największy dostęp do naturalnego światła słonecznego. Warto jednak wziąć pod uwagę to, co znajduje się wewnątrz i na zewnątrz budynku.

Zacznijmy od środka. Jeśli duże okno ma być w salonie, to dobrze jest to wziąć pod uwagę przy planowaniu umiejscowienia telewizora. Tak, by korzystanie z niego było jak najbardziej komfortowe i by nie trzeba było się denerwować, że światło odbija się od ekranu. Jeśli przeszklenie ma się znaleźć w kuchni, to sprzęt, na który bezpośrednio będą padać promienie słoneczne, nie powinien być czarny i połyskujący. Wówczas każda drobinka kurzu zostanie mocno uwidoczniona.

Na tym jednak nie koniec. Chociaż omawiane tu rozwiązanie pozwala na podziwianie krajobrazu za oknem, to należy również wziąć pod uwagę to, że szyby nie działają niczym lustro weneckie.  Warto się zastanowić, czy duże okna powinny być umiejscowione tuż przy drodze, z której nawet nieproszeni goście będą mogli obserwować to, co dzieje się w środku. Doskonałym antidotum na panujący na dworze półmrok mogą zaś być rolety na takie okna.

To oczywiście tylko przykłady. Za każdym razem warto jest indywidualnie przeanalizować sytuację i rozważyć wszystkie „za” i „przeciw”. Jeśli chcesz, to eksperci WOLF Haus mogą Ci w tym pomóc. Jesteśmy do Twojej dyspozycji. Zarówno przy dyskusji na temat samej technologii budowania domów z prefabrykatów, jak i wzbogacania budynków modułowych o ogromne przeszklenia.